Hej wszystkim. Dziś mam przygotowane dla Was dwa tutoriale fryzurowe- pierwszy z nich sprawdzi się idealnie na wieczorne letnie wyjście, a druga propozycja jest idealnym rozwiązaniem się na upalne dni, czy wyjście na basen plaże itp. Mam nadzieję że post się Wam spodoba, i skorzystacie z moich instrukcji.
1. Włosy dokładnie rozczesujemy (mogą być lekko wilgotne)
2. Robimy przedziałek po lewej, bądź po prawej stronie, wszystko zależy od Nas samych.
3. Wydzielamy 3 pasma (jak do normalnego warkocza) i zaczynamy pleść warkocza francuskiego (dobieramy włosy po obu stronach). Pamiętajmy że przy dobieraniu powinniśmy starać się brać małe pasma, ponieważ wtedy efekt będzie ładniejszy. Jeżeli skończą się nam włosy do dobierania, zaplatamy warkoczyk do końca i zabezpieczamy gumeczką.
Warkoczyka mozemy zostawić, lub podpiąć z tyłu i ukryć za włosami. Taka fryzura świetnie sprawdzi się na wieczorne wyjście.
2. "Messy Bun"
1. Włosy rozczesujemy
2. Włosy zbieramu ku górze i zwijamy w "ślimaczka"
3. Naszego "ślimaczka okręcamy wokół własnej osi, i nie przejmujemy się czy coś nam odstaje. Zabezpieczamy gumką, proponuje- "Invisibobble". Jeśli jest to konieczne używamy wsuwek.
Prawda że banalnie proste? ;)
Warkoczyk ładnie się prezentuje. :)
OdpowiedzUsuńKok bardzo często robię, ale za to dobieranego warkocza to nie umiem. :)
OdpowiedzUsuńhttp://justdaaria.blogspot.com/
Piękne te fryzurki muszę tych warkoczyków wypróbować :)
OdpowiedzUsuńWarkocz wygląda świetnie, ale nie wiem czy bym sobie poradziła. :D
OdpowiedzUsuńfajne fryzurki :)
OdpowiedzUsuńhttp://exality.pl/
Uwielbiam te dwa dobierane warkocze! <3 Ciekawy blog - dodałam do obserwowanych! melodylaniella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDobieraniec zawsze był moją zmora. Próbowałam tyle razy i nigdy mi nie wychodzi..
OdpowiedzUsuńJa uczyłam się chyba pół roku, a niektórym wystarczyły dwa dni ;) Ćwicz do uporu, a w końcu na pewno wyjdzie! ;)
UsuńNigdy nie wychodzi mi taki fajny, niesforny koczek, jaki jest teraz modny. Zawsze jakaś warstwa na czubku głowy mi odstaje i muszę naprawdę się nad tym napracować, a jak nie mam czasu to tylko wpadam w nerwy i w efekcie końcowym związuję włosy w kucyk, hahah! Warkoczyki bardzo przyjemne, uwielbiam szczególnie po obu stronach! Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńhttps://wrrabii.blogspot.com